Pojedynek rozświetlaczy Wibo vs Lovely


CZEŚĆ!!

 

Dziś, troszkę już pod kontem wielkiej promocji w Rosie, porównanie dobrze znanych, tanich i łatwo dostępnych rozświetlaczy marek bardzo przez mnie kochanych Wibo oraz Lovely :). 

Oba rozświetlacze jak doskonale wiecie dostępne są w Rossmannie i kosztują poniżej 10 zł. a więc na promocji dostaniemy je za około piątaka <!!> :). Czy coś je jednak różni? Czy potrafię wybrać spośród nich jeden? Czym kierować się przy wyborze? 







Może najpierw krótko o cechach które zdecydowanie przemawiają za tym, że KAŻDA dziewczyna, fascynująca się makijażem powinna, chociaż któryś z tych produktów mieć! 

  

Przede wszystkim zarówno rozświetlacz z Lovely jak i ten z Wibo:
  • są świetnie napigmentowane i pięknie odbijają światło;
  • nałożone na skórę tworzą piękną tafle, bez efektu zbędnego błysku i chamskiego "brokatu";
  • dziewczyny lubiące "duże" rozświetlenie, również będą zadowolone, bo śmiało można budować stopień "błysku" :D, nadają się również do nałożenia na mokro, np. spryskując pędzel mgiełką z Avonu (o takim zastosowaniu mgiełki pisałam TU);
  • utrzymują się na twarzy cały dzień!! 
  • oba przepięknie sprawdzają się również jako cień do powiek! można śmiało nakładać na całą powiekę, tworząc przepiękny, delikatny makijaż dzienny, lub nałożyć tylko w wewnętrzny kącik oka (stara, sprawdzona metoda, aby otworzyć oko i nadać świeżego wyglądu ;p);
  • no i oczywiście sprawa podsumowująca TANIE I ŁATWO DOSTĘPNE!! 
 
 
Czy jednak coś je różni? 
  • opakowanie, który w moim mniemaniu o wiele wygodniejsze jest w przypadku rozświetlacza  Wibo, jednak nie lubię czepiać się takich szczegółów :D
  • kolor to różnica wg mnie najbardziej zauważalna i chyba jedyna; 




Jeśli chcecie wypróbować któryś z tych rozświetlaczy, to przy wyborze, kierujcie się właśnie kolorem. Jak można zauważyć na zdjęciach, które naprawdę całkiem nieźle oddają kolory rozświetlaczy, Lovely ma odcień ciepły i wpadający bardziej w złote tony. Będzie idealnie podkreślał opaleniznę i pięknie wygląda u dziewczyn o ciepłej karnacji. Wibo, natomiast daje na skórze delikatniejsze wykończenie, ma wg mnie również ciepłe tony i bardziej delikatnie wpada w złoty, sprawdzi się więc dla dziewczyn o jasnej cerze. 



Polecam jednak kupić je oba, zwłaszcza na promocji, bo naprawdę są warte tego, aby zająć miejsce w naszych kosmetyczkach :) 

 

 

Czekam na wasze komentarze, bo jestem przekonana, że większość z was ma już zdanie przynajmniej o jednym z tych rozświetlaczy :)

 

 

Trzymajcie się ciepło,
z marchewkowym pozdrowieniem, 
eBUGS!! :* 

Udostępnij ten post

36 komentarzy :

  1. Mam wersję Silver z Lovely i również mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że równie świetnie się sprawdza :)

      Usuń
  2. Mam wibo i kocham,musze kupic z lovely;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czuję się bardziej zachęcona do rozświetlacza Lovely :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ten z Wibo i zgadzam się co o opinii na jego temat:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się z również Tobie się sprawdza :) Trzeba polecać takie perełki :)

      Usuń
  5. Mam ten z Lovely i bardzo go lubię :)
    Zapraszam Mój Blog :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest hitowy :) Zdecydowanie :) Dziękuje za zaproszenie, chętnie wpadam :)!

      Usuń
  6. na promocji chcę któryś zakupić :)
    http://justynye.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaszalej i kup dwa :) Nie będziesz żałować :) Tylko potem problem, na który się zdecydować w makijażach :)

      Usuń
  7. Musze kupić ten rozświetlać z wibo;)
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  8. mam ten z Wibo i uwielbiam :) nie mogłam się zdecydować czy jest w ciepłej czy chłodnej tonacji :D bo w opakowaniu wygląda troszkę ciepło,ale niezupełnie,natomiast na mojej bladej twarzy jest srebrzysty :) prawdopodobnie na lato kupię polecamy przez Ciebie Lovely Gold,pokochałam rozświetlacze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, dokładnie ja mam takie samo odczucie :) Na mojej ciepłej cerze jednak wpada bardziej w złoto, ale jest to efekt naprawdę wyjątkowy :).

      Usuń
    2. ten z Wibo jest własnie taki uniwersalny,bo i ciepły i chłodny w zależności od karnacji,oświetlenia :)

      Usuń
  9. Mam tylko rozświetlacz Lovely i uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepiękne dopełnienie makijażu :) Prawda? :)

      Usuń
  10. Nie lubie jak mi sie cos błyszczy na twarzy a to widze ma połysk :)


    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wypróbować! Ja również kiedyś nie byłam przekonana, ale teraz to mój stały punkt w makijażu :)

      Usuń
  11. Ja mam tylko Mary Lou i My Secret i wystarczy ;D ale te naprawdę są godne uwagi i tanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Mary Lou to mnie na razie nie stać :) Ale oczywiście wiem, jak bardzo kultowy jest to kosmetyk :). My Secret też podbija blogosfere, ale ja się na niego chyba nie skuszę :).

      Usuń
  12. Ja mam tylko Mary Lou i My Secret i wystarczy ;D ale te naprawdę są godne uwagi i tanie

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten z Wibo bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc nie pozostaje nic innego jak wypróbować :D

      Usuń
  14. Ten z wibo jest piekny taki suptelny jak bede w Polsce to bedzie mój must have 😊

    OdpowiedzUsuń
  15. Oooo bardzo ciekawy i przydatny post chyba się skuszę na ten z firmy Wibo! Super ! Pozdrawiam ciepło. Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  16. mam ten z Wibo :) i jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  17. mam silver i gold z lovely :)
    ciesze sie ze zrobilas to porownanie :)
    zapraszam do mnie kochana ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. A ostatnio szukałam tego z Wibo w Rossmannie i nie widziałam niestety :(

    http://olivkab.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam Wibo i chyba przy nim zostanę ;) To jeden z moich ulubionych rozświetlaczy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wiedziałyście , że WIBO i Lovely to ta sama firma?

    OdpowiedzUsuń