Zielony wybawiciel od Garniera


Dzień dobry, dobry wieczór, cześć, hejka

Nigdy za balsamami, mleczkami, masłami do ciała nie przepadałam, ale oczywiście mam ich mnóstwo. Smaruje się tylko po basenie, albo gdy zobaczę, że moja skóra faktycznie potrzebuje natłuszczenia. Jednak latem dobre nawilżenie po opalaniu, po morzu/jeziorze to sprawa jakby podstawowa. Od tego typu produktów nie wymagam zbyt wiele. Mają dobrze się wchłaniać, ładnie nawilżać, niwelować uczucie ściągnięcia i wysuszenia skóry. W moje ręce podczas jedynych z wakacyjnych zakupów w Biedronce wpadł taki oto Koleżka


i zostanie raczej na stałe. Produkt niezwykle przyjemny za względu na to, że błyskawicznie się wchłania, nie pozostawiając tłustego filmu a przy tym naprawdę sprawia, że skóra jest wygładzona, nawilżona i przyjemna w dotyku. Mleczko było moim wybawieniem po opalaniu, ale myślę, że na pozostałe pory roku również będzie idealny. Pięknie pachnie i to właśnie zapach zdecydował, że spośród trzech wersji (oprócz tego w Biedronce znajdziemy jeszcze bardzo popularne czerwone mleczko z syropem klonowym i chyba mleczko z aloesem) wybrałam właśnie tą z mango.


Z dwoma pierwszymi rezultatami, które obiecuje nam producent zgadzam się i potwierdzam. Mleczko wypełnia je w 100%. Na zdjęciu również widzicie skład, ja, jak już w którymś poście wspominałam nie zwracam na to uwagi (wyjątkiem są kremy do twarzy i produkty do włosów) bo się na tym kompletnie nie znam ;p. 

Mleczko dostępne pewnie w każdej drogerii, ja akurat kupiłam w Biedronce za około 13 zł. poj. 400 ml. 

Ps. Na Pomorzu pogoda jest po prostu okropna. Gdzie podziało się słoneczko? Czy u Was też jest tak strasznie zimno? No dramat... Idealna pogoda na ciepłą czekoladkę i kocyk... :D






Z marchewkowym pozdrowieniem,
eBugs! :)



Udostępnij ten post

12 komentarzy :

  1. Wydaje się być ciekawy :) może w przyszłości się nim zainteresuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W Wielkopolsce pogoda taka sama jak u Ciebie :(
    Lubię kosmetyki z Garniera ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czerwonej wersji używałam, ale muszę to powachac bo jestem fanką mango :)
    U mnie 12 stopni, masakra......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pachnie jak dla mnie bosko :)
      Ale znowu mają nadejść ciepłe dni więc jesteśmy uratowane :D

      Usuń
  4. ostatnio polubiłam jeden z balsamów z Garniera, także jestem pozytywnie nastawiona :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię balsamy Garniera :) Miałam wersję z masłem kakaowym i bardzo ją lubiłam. Niedawno kupiłam czerwoną wersję do bardzo suchej skóry i zaczynam testowanie :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, że Ci się sprawdzi :) czekam więc na recenzje Kochana :)

      Usuń
  7. Nigdy go nie miałam, ale może być całkiem niezły. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam go ale nie polubiliśmy się- dla mojej suchej skóry się nie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń